Koński Świat
Wszystko o koniach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Koński Świat Strona Główna
->
Weterynaria
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Nasze...
----------------
Mój rumak
Moja stajnia
Ogólnie
----------------
Mam problem
Ogólnie o koniach
Weterynaria
Ośrodki jazdy konnej
Sport
Ogłoszenia
Konie Fryzyjskie
Ratujmy konie
----------------
Konie na rzeź
Fundacje
Po luzacku
----------------
Poznajmy się
Off topic
Forum
----------------
www.koniara.fora.pl
Forum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Koniara
Wysłany: Pon 11:10, 09 Sty 2006
Temat postu:
No tak. Jak zwyklę coś palnę
. No dobra wracamy do tematu
.
Anula
Wysłany: Śro 21:19, 04 Sty 2006
Temat postu: Koziniec
No i na tym to polega
Oby tak dalej. a tak na marginesie, to chyba zeszłyśmy z tematu
Koniara
Wysłany: Pon 13:30, 02 Sty 2006
Temat postu:
Taaa...., chociaż ja to wolę rekreację-nie mam stresów związanych z zawodami, a i mój koniś także ich nie ma. Poza tym ja bym nie dała rady psychicznie, zbyt duża presja. I po co mi to ? Czy Kubusiowi, który by także się stresował. No ale Wam życzę po raz któryś
duuuużo sukcesów. A w jeździe rekreacyjnej odnosimy co chwilę jakieś sukcesy i jesteśmy z tego zadowoleni, choćby był to nawet najmniejszy kroczek.
Anula
Wysłany: Pon 10:44, 02 Sty 2006
Temat postu: Koziniec
Dziękuję ci bardzo
Ja też życzę tobie i Kubie przede wszystkim zdrowia i idących za nim sukcesów w jeżdzie
Koniara
Wysłany: Nie 15:14, 01 Sty 2006
Temat postu:
No to Wielki Plus
. Szanuję takie osoby jak Ty, które nie myślą o własnej przyjemności tylko o konisiu - czy mu nie zaszkodzi. Anulko oby tak dalej. Niech nic nie zmieni Twojego Podejścia do konisiów. Tego życzę Ci na ten Nowy 2006 Rok. I dużo sukcesów w pracy z Ortkiem, aby zawsze chętnie mu się z Tobą pracowało.
Pozdrawiam serdecznie
.
Anula
Wysłany: Pią 16:37, 30 Gru 2005
Temat postu: Koziniec
Bardzo dziękuję za zainteresowanie
Wiem, że nie powinien dużo, a szczególnie wysoko skakać, w końcu przez to ma kozińca. Ale spokojnie, ja nie chcę skoków, tylko ujeżdżenie, a to nic mu nie szkodzi i sam jest do tego chętny
Koniara
Wysłany: Czw 16:17, 29 Gru 2005
Temat postu:
P.S. Anulko bardzo Cię przepraszam, że wtrącę się w Twój trening z koniem. Z ciekawości zapytałam paru trenerów koni (tak się składa, że akurat kilku znam i są moimi dobrymi znajomymi, a jeden z nich jest w końcu moim facetem
), czy koniś który ma koziniec może skakać. Nie mówiłam o konkretnym przypadku, tylko po prostu udałałam, że akurat przyszło mi to do głowy. Dwóch stwierdziło, że może od przypadku do przypadku skoczyć taką 50-siątkę, czy 60-siątkę, ale za dużo nie powinien, bo nie jest to dobrze dla jego nóżek, jak i dla jeźdźca, ponieważ przy lądowaniu może nie utrzymać się na tych nogach i upaść. Natomiast dwóch następnych swierdziło, że dla dobra konia i jeźdźca taki koń nie powinien skakać. Może służyć tylko do rekreacji. Przepraszam, że się wtrąciłam, ale przyznam szczerze, że sama na przyszłość po prostu chciałam wiedzieć. Koziniec objawia się na przednich nogach. Są one ugięte stale pod siebie, tak więc przy skoku to bardzo przeszkadza, koń może polecieć na pysk. Zresztą co ja Ci będę wywody prawić. W końcu sama wiesz co jest najlepsze dla Ortka
. Pozdrówka.
Koniara
Wysłany: Nie 12:36, 25 Gru 2005
Temat postu:
Nasz ogierek Tornado miał za źrebaka także ugięte pod brzuch przednie nogi. Wyglądało nam to na koziniec. Baliśmy się, że mu to zostanie, ale z czasem jak rósł i stawał się coraz starszy zanikała krzywizna przednich nóg. Obecnie ma 2,5 roku i proścutkie jak strzała nogi.
Myślę, że twój Ortuś, po użyciu żelu poczuł ulgę - nastąpiło szybsze zregenerowanie ścięgien i więzadeł (są one osłabione poprzez to że Ortuś ma kozińca) po treningu. Teraz jak już raz użyłaś to używaj za każdym razem po treningu - będą mu się szybciej regenerowały nogi, a i przyniesie mu to spora ulgę - a i na skokach nie przetrenowuj go - może to źle wpłynąć na nogi. Ja u Kuby muszę używać zawsze po treningu bądź nawet po jeździe rekreacyjnej, wcierkę chłodzącą, ponieważ ma on na jednej nodze tylnej naderwane więzadło - ma po obu stronach (wewnętrznej i zewnętrznej) nogi takie gulki, dość twarde. Jest to już zaleczone, wyleczyć mogłabym jedynie gdybym się zgodziła na przypalenie uszkodzonego więzadła, ale nie ma sensu. To nie będzie koń sportowy. No i aby opoje nie wyskakiwały. Wiem jedno, że ze względu na to więzadło skaczemy naprawdę rzadko, jak już to trenujemy bardziej podstawy ujeżdżenia - maksymalne zebranie, kłus zabrany, kłus wyciągnięty itd. Ale tak czy siak staram się nie nadwyrężać mu tej nogi, bo potem go boli. Muszę na nią bardzo uważać.
Anula
Wysłany: Czw 17:36, 22 Gru 2005
Temat postu: Koziniec
Przeważnie spowodowany jest przetrenowaniem, ale w niektórych przypadkach koń się z tym rodzi. Charakteryzuje się staniem konia na podgiętych w nadgarstkach przednich nogach. Można bardzo łatwo odróżnić koziniec nabyty od wrodzonego, ponieważ w przypadku tego pierwszego koń, co chwilkę ugina nogi i prostuje. Jest to tzw. "telegrafowanie". A w przypadku kozińca wrodzonego koń tylko ugina nogi, bez "telegrafowania". Jest to uraz niewyleczalny, ale nie przeszkadzający w dalszym treningu.
Ortuś ma kozińca, ale w niczym nam to nie przeszkadza. Normalnie skacze, robi figurki i szaleje na padoku
Odkryłam świetny żel regenerujący z "Leovetu", dzięki któremu, nie wiem jakim cudem, ale przestał "telegrafować" i stoi na bardziej prostych nogach
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin