Koniara |
Wysłany: Wto 19:32, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
Kuba przeszedł ochwat, ale jeszcze jak nie był mój. Był lekki, ze względu na zmiany kopyt - po ochwacie zostają poziome paski na kopytkach-jeśli ochwat nie był silny-Kuba właśnie takie ma. Najłatwiej po tych paskach poznać czy koń ma zdrowe kopyta, czy nie. Niektórzy stosują przy ochwacie upuszczanie krwi - aby właśnie udrożnić jak najszybciej żyły i aby ochwat nie rozwinął się zbyt rozlegle. Trzeba to robić bardzo umiejętnie i w ostatecznym wypadku więc - NIE POLECAM . Raczej wezwać weterynarza niż samemu coś takiego próbować, bo można doprowadzić nawet do padnięcia konia z powodu zbyt dużej straty krwi. |
|
Anula |
Wysłany: Wto 19:32, 13 Gru 2005 Temat postu: Ochwat |
|
Jest to choroba kopyt. Raz pewien znajomy kowal pokazywał mi zdjęcie z zaawansowanym ochwatem. OKROPNOŚĆ!!! Było już w fazie zchodzenia puszku kopytowej.
Choroba ta bierze się ze zmiany lub też zbyt dużej ilości paszy treściwej. Nadmiar białka zakłóca równowagę bakteryjną w jelicie konia. Cukry, które normalnie organizm trawi najpierw w pysku, później w dwunastnicy, a na końcu w jelicie cienkim, docierają do jelita gróbego i zaczynają tam fermentować. W efekcie do krwioobiegu zostają uwolnione kwas mlekowy i duże ilości toksyn powodujące nadmierną krzepliwość krwi. W żyłach tworzą się skrzepy, które zakłucają normalne ukrwienie kopyt.
Ochwat poznać można po charakterystycznej postawie ciała konia. Patząc z profilu wygląda to, jakby on wysuwał przednie kończyny daleko przed siebie, niemal siadając na zadzie. Jest zaniepokojony, ale prawie się nie porusza, ponieważ w ten sposób stara się odciążyć silnie bolące kopyta przednich nóg.
Oprócz tego puszki kopytowe (przednich nóg) są bardzo gorące. Zwyle koń ma też przyspieszone tętno (około 60 uderzeń na minutę).
Konieczna jest natychmiastowa pomoc weterynarza. |
|